6 przyczyn, przez które nie robisz postępów w treningach

Jest taki wykres, który pokazuje zależność między osiąganymi wynikami a motywacją do treningów… OK, tak naprawdę, to nie wiemy, czy on naprawdę istnieje, czy właśnie go wymyśliliśmy. No, ale nie potrzeba naukowców, żeby stwierdzić, że jak coś nam nie idzie, to nie mamy ochoty tego robić. Treningi przestały cię bawić? Nie możesz zmusić się do kolejnej wizyty w klubie? Chyba wiemy, dlaczego. Zmuś się do czytania dalej 😊

 

Nie obrałeś celu lub są nierealne

Na pierwszy rzut oka to może wyglądać na zbyt oczywiste, by było prawdziwe, ale zastanów się – czy kiedykolwiek określiłeś cel treningowy? Jeżeli przez konkretny cel rozumiesz „chcę schudnąć”, „chcę mieć większe mięśnie”, „chcę być fit”, to zastanów się jeszcze raz!

Twój cel musi być jasno określony, mierzalny i przede wszystkim realny. 5% mniej tkanki tłuszczowej w miesiąc, to nierealny cel (choć mierzalny i określony), 120 kg w martwym ciągu w momencie, gdy dopiero uczysz się poprawnej techniki, to… też nieco zbyt dalekosiężny plan.

W określaniu celu kluczowe znaczenie ma też motywacja i tworzenie mikrokroków, które dadzą ci sporo satysfakcji w momencie, gdy je osiągasz.

A kiedy już masz cel – możesz przystąpić do przygotowania planu działania.

 

Ćwiczysz ciągle tak samo lub nie masz planu

Rutyna to wróg. Nie tylko sprawia, że po jakimś czasie nie masz motywacji do treningu, ale przede wszystkim nie pozwala w pełni rozwinąć potencjału, jaki drzemie w treningu. Powtarzanie ciągle tych samych ćwiczeń (o tej samej wadze, przy okazji) sprawia, że organizm szybko się przyzwyczaja i nie reaguje na kolejne bodźce, których mu dostarczasz. Mięśnie lubią niespodzianki tak samo, jak ty! Dlatego warto układać plan w schematach ABX. Tutaj znajdziesz przykładowy plan treningowy.

Drugim wrogiem jest brak planu. Jeśli nie wiesz, co masz robić, to przychodząc na siłownię zapewne się pogubisz. Sprzętu jest masa, maszyn jeszcze więcej, klubowicze biegają między jednymi a drugimi, więc tobie pozostaje zajęcie wolnej. STOP. Tak do niczego nie dojdziesz. Ułóż plan i realizuj go co trening. Ustaw się w kolejce do przyrządu, poczekaj na swoją kolej i… do dzieła. Zawsze możesz podejść do jednego z naszych trenerów i zapytać o radę. Możesz umówić się z nimi na pierwszy, bezpłatny trening. Zawsze są gotowi, by udzielić ci wskazówek.

 

Masz źle ułożoną dietę do treningu

Są dwie możliwości. Albo dopasujesz dietę do treningu, albo trening do diety. Jeżeli obecnie nie stosujesz żadnej i jesz to, na co akurat masz ochotę, to najlepiej będzie jeśli rodzaj treningu „podpowie” Ci, jak masz jeść. Do tego oczywiście potrzebne będzie określenie celu (masa, rzeźba, wytrzymałość), a dieta stanie się częścią planu (ilość kalorii, ilość poszczególnych składników odżywczych), który masz realizować. Tak proste i tak trudne zarazem. Nie będziemy ukrywać – jedzenie sprawia najwięcej problemów. Nawet doświadczonym zawodnikom.

 

Nie wybierasz odpowiednich ćwiczeń

Absolutna podstawa. Są ćwiczenia, które musisz wykonywać, żeby gdzieś zajść. Koniec, kropka. Mówimy tu o ćwiczeniach wielostawowych, nazywanych dla zmyłki… prostymi (ok, można też nazwać je złożonymi). Chodzi o:

  •         Przysiady i ich wariacje
  •         Wyciskanie i wariacje
  •         Martwy ciąg i odmiany
  •         Podciąganie na drążku

Nie zajdziesz daleko, jeśli w twoim planie nie pojawiają się te pozycje. Właściwie to nawet cały, dobry trening może składać się tylko z tych 4 ćwiczeń i ich wariantów.

 

Nie dodajesz obciążenia

Jaki jest twój max dla 3-5 powtórzeń w przysiadzie, wyciskaniu i martwym ciągu? Nie wiesz? A co jaki czas dokładasz nieco więcej obciążenia na gryf? Też nie wiesz? W tym tkwi problem. Nie staniesz się silniejszy/silniejsza, twoje mięśnie nie urosną, jeśli nie będą regularnie zmuszane do coraz większego wysiłku. To najprostsza zasada treningu siłowego.

Większe obciążenie = większa siła, a większa siła = lepsze wyniki.

 

Nie odpoczywasz wystarczająco dużo

Jesteś już zmęczony/-a czytaniem? A co mają powiedzieć twoje mięśnie, które nie dość, że nadźwigały się ciężarów, to jeszcze jakoś muszą cię przeprowadzić przez cały dzień. Odpowiednia ilość odpoczynku, to jeden z fundamentów każdego treningu. Im cięższy – tym więcej czasu musisz dać im na regenerację. Jeśli chcesz trenować splitem, trenuj ciężko i daj poszczególnym partiom tydzień luzu. Chcesz spróbować full body workout i przychodzić na siłownię 3x w tygodniu? Super – tylko dostosuj liczbę serii i powtórzeń.

Już wiesz, co robisz źle? Mamy nadzieję. Popraw, co musisz poprawić, i widzimy się w klubie. Cześć!

 

Zobacz również