Plusy i minusy trenowania z osobą towarzyszącą

Każdy z nas powinien regularnie uprawiać sport. Można więc powiedzieć, że gdy idziesz na siłownię i zabierasz ze sobą kolegę czy koleżankę – robisz dobry uczynek. Czujesz opory i masz wrażenie, że wolisz ćwiczyć sam? Zanim podejmiesz decyzję, przeanalizuj wszystkie za i przeciw. Wnioski mogą cię zaskoczyć.

Trening z osobą towarzyszącą ma wiele zalet i często jest polecany jako ten bardziej motywujący. Wiedzą o tym kluby fitness, które proponują specjalne zniżki dla par i grup. W Fitness Platinium możesz sprawdzić, czy to dla ciebie, nie ponosząc żadnego ryzyka – w weekendy twoja osoba towarzysząca wejdzie na trening za darmo. Będziecie mieli okazję przekonać się, czy to dla was optymalne rozwiązanie. Samą decyzję o pierwszym wspólnym wypadzie na siłownię powinny wam pomóc podjąć poniższe argumenty.

Dlaczego warto ćwiczyć z osobą towarzyszącą?

Właściwie moglibyśmy skończyć na słowie MOTYWACJA. Okazuje się jednak, że osoba towarzysząca w treningu napędza do naprawdę wielu rzeczy i o każdej warto wspomnieć.

Daje motywację do wyjścia z domu

Ile razy zdarzyło się tak, że z błahego powodu odpuściłeś trening na siłowni? Na pewno chociaż raz znalazłeś tak śmieszną wymówkę, jak paskudna pogoda, korki, nadgodziny w pracy czy po prostu zmęczenie po całym dniu. Z pewnością sytuacja wyglądałaby inaczej, gdybyś na ten trening był z kimś umówiony. Przede wszystkim dlatego, że głupio wystawić kogoś do wiatru w ostatniej chwili, a dodatkowo – trochę wstyd przyznać się, że nie dajesz rady.

Dzięki niej ćwiczysz dłużej

Okazuje się, że osoby ćwiczące w towarzystwie spędzają na siłowni nawet dwa razy więcej czasu niż trenujący solo – i potwierdza to badanie naukowe. Nie jest to bardzo zaskakujące. Gdy ćwiczysz z kimś znajomym, czujesz odrobinę pozytywnej presji, by wykonać cały swój plan i nie odpuścić w połowie. Dodatkowo warto wziąć pod uwagę fakt, że trening z osobą, którą naprawdę lubisz, po prostu sprawia ci przyjemność. Budujesz w ten sposób dobre skojarzenia z siłownią, które mogą pomóc ci szczerze polubić to miejsce.

Jej obecność sprawia, że ćwiczysz ciężej

To dodatkowy plus chodzenia na siłownię z osobą towarzyszącą – zwłaszcza, jeśli jest wysportowana i ma większe doświadczenie niż ty. I na to również są odpowiednie badania. Warto podkreślić, że dołączenie do osoby bardziej zaawansowanej przynosi korzyści obu stronom. Słabsza jest zmotywowana i może się czegoś nauczyć, silniejsza natomiast zyskuje poczucie, że naprawdę coś już potrafi i jest w stanie swoje doświadczenie przekazać.

Zyskujecie wsparcie w czasie i poza treningiem

To bardzo ważne, by trening był bezpieczny. Korzystanie z niektórych maszyn na siłowni wymaga asekuracji, dlatego osoba towarzysząca jest bardzo mile widziana. Wspólne treningi to również okazja do tego, by nauczyć się czegoś nowego. Być może twój znajomy ma większe doświadczenie w pracy z hantlami, a ty jesteś w stanie pokazać mu coś z cardio? To oczywiście przykłady – chodzi bowiem o to, by wspierać się w ciągłym rozwoju. I o ile asekurować cię może przypadkowy człowiek na siłowni, to już poza treningiem tylko znajomy (przyjaciel, przyjaciółka, brat, siostra…) przypomni ci o diecie czy regeneracji.

Macie szansę zbudować silną relację

Wspólne treningi to po prostu okazja do spotkań, na które na co dzień zwyczajnie brakuje czasu. Wszyscy mamy na sobie sporo obowiązków i najczęściej jest tak, że chwila dla przyjaciół jest na dole listy priorytetów. Regularne spotkania na siłowni to okazja, żeby ze sobą porozmawiać, poradzić się w ważnych kwestiach czy po prostu dobrze bawić, jednocześnie budując relację.

trening-z-osoba-towarzyszaca

Dlaczego trening solo może być lepszy?

Nie grozi ci przegadanie go

Tak, to jeden z najczęstszych problemów ludzi, którzy chodzą parami na siłownię. Zamiast trenować, głównie rozmawiają ze sobą, przez co wydłużają się im przerwy (a o tym, jak długie powinny one być, przeczytasz w tym artykule) i spada efektywność. Potrzeba dużej samokontroli, by do tego nie dopuścić.

Możesz bez przeszkód realizować własny plan treningowy

Gdy idziesz na siłownię z osobą towarzyszącą, musisz choć odrobinę liczyć się z preferencjami swojego partnera. To nie tak, że koniecznie zawsze robicie to samo, ale jaki ma sens przychodzenie tam z kimś, by ćwiczyć zupełnie osobno? Jeśli zatem zależy ci na pełnej swobodzie, trening solo będzie dla ciebie lepszym rozwiązaniem.

Nie masz problemu z ustaleniem terminu

Każdy ma swoje obowiązki i plan dnia, do którego jest przyzwyczajony i który czasem zwyczajnie trudno jest zmodyfikować tak, by godziny twoich treningów odpowiadały znajomemu. Oczywiście, przy odrobinie dobrej woli to raczej da się zrobić, ale jeśli nie lubisz dostosowywać swoich planów pod czyjeś potrzeby, raczej nie sprawdzisz się jako partner na siłownię.

Ćwiczysz we własnym tempie

Niezależnie od tego, czy umawiacie się na cardio, robienie masy, czy może konkretne zajęcia grupowe. O ile wasza forma nie jest na tym samym poziomie, różnice w tempie i możliwościach będą zauważalne. Tymczasem ani za słaby, ani za bardzo intensywny trening nie będzie skuteczny czy satysfakcjonujący.

Rozwiązania idealne, które w dodatku sprawdziłyby się u każdego, po prostu nie istnieją. Warto jednak spróbować wszystkiego, by przekonać się “na własnej skórze”, czy w naszym przypadku lepiej sprawdzi się trening solo, czy może z partnerem. Czasem warto się przełamać i zacząć ćwiczyć z kimś, przymykając oko na tych kilka wad i skupiając się na długiej liście korzyści.

Zobacz również