Popularne błędy w liczeniu kalorii

Zasady w odchudzaniu są proste. Jeśli dostarczasz ciału odpowiednią ilość kalorii, waga się nie rusza. Gdy zjadasz ich w ciągu dnia za dużo – tyjesz. Aby zrzucić nadprogramowe kilogramy, musisz dostarczyć odrobinę mniej kalorii niż jesteś w stanie spalić. Wtedy twoje ciało zacznie pobierać energię z odłożonego tłuszczu, a twoja waga będzie spadała. 

Niestety, mimo usilnych starań i godzin ciężkich ćwiczeń bywa, że nie widzisz postępów w redukcji. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że w nieprawidłowy sposób liczysz kalorie. Jakie są najczęstsze błędy?

Po co liczyć przyjmowane kalorie?

Zanim zaczniemy omawiać najpowszechniejsze błędy, musimy zaznaczyć jedną ważną kwestię. Każdy powinien czasem przyjrzeć się temu, co je. Wcale nie musisz być na diecie, by monitorować ilość przyjmowanych w diecie mikro- i makroskładników. Gdy czegoś jest za mało lub za dużo, to prosta droga do kłopotów ze zdrowiem i samopoczuciem.

Pamiętaj jednak, by nie wariować na punkcie kalorii. Niezależnie od tego, jak bardzo zależy ci na zrzuceniu kilku kilogramów, dieta nie ma być katorgą, podczas której w każdej sekundzie musisz się kontrolować. To jedzenie jest dla ciebie, nie odwrotnie. Czasem więc warto pozwolić sobie na cheat meal – przede wszystkim dla zdrowia psychicznego (więcej na ten temat przeczytasz w tym artykule).

Błędy w liczeniu kalorii

Słomiany zapał do liczenia

Okazuje się, że dość często liczymy kalorie tylko przez część dnia (np. robimy to rano, po śniadaniu, a później, w ciągu dnia, zapominamy o tym albo nie mamy na to czasu) albo przestajemy to robić po kilku czy kilkunastu dniach. To naprawdę powszechny błąd popełniany przez osoby, które chcą w końcu zmienić coś w swoim życiu. Niewykluczone, że jest to najczęstsza przeszkoda w świadomej drodze do lepszej sylwetki.

Pomijanie przekąsek

Musisz pamiętać, że chodzi o to, by wypracować nawyk zapisywania wszystkich posiłków. Uczciwie, bez pomijania tych, które w jadłospisie znaleźć się nie powinny. Każdy raz na jakiś czas sięgnie po szybką przekąskę ze sklepu, ale rzecz w tym, by na czas zauważyć niebezpieczną powtarzalność. Dzięki temu możesz wyeliminować z codziennego menu nadmiar pustych kalorii i lepiej rozplanować posiłki, by nie dopadał cię między nimi głód.

Brak skrupulatności w liczeniu

Niestety, ale gdy pod ręką nie ma akurat wagi, często próbujemy liczyć „na oko”. Cóż, pisząc wprost – to nie działa. Nasza ocena jest mocno zaburzona i choć wydaje nam się, że zjedliśmy czegoś niewiele, tak naprawdę przyjęliśmy sporą dawkę kalorii. Oczywiście, może też zdarzyć się sytuacja zupełnie odwrotna. Tak czy tak – obliczenia nie będą tak skrupulatne, jak być powinny.

Nieświadomość swoich potrzeb

Możesz zacząć liczyć przyjmowane każdego dnia kalorie. Zyskasz wiedzę… która do niczego się nie przyda, jeśli nie ustalisz, jaka ich ilość jest dla ciebie niezbędna do prawidłowego funkcjonowania.

Potrzebujesz wiedzieć, czym jest:

  •     PPM, czyli podstawowa przemiana materii – liczba kalorii, która jest ci niezbędna do podtrzymania podstawowych procesów życiowych,
  •     CPM, czyli całkowita przemiana materii – suma PPM oraz tego, ile spalamy kalorii podczas czynności każdego dnia: od chodzenia, przez sprzątanie czy pracę, aż po trening.

Przeszacowanie swoich potrzeb

Wcale nie jest łatwo ustalić, ile kalorii dziennie powinieneś przyjmować. Możesz trenować nawet trzy-cztery razy w tygodniu, ale jeśli poza tym siedzisz cały czas przy biurku, a twoja jedyna aktywność fizyczna to spacer po kawę albo na obiad, powinieneś to uwzględnić. Nie potrzebujesz aż tak dużo kalorii, jak mogłoby się wydawać. Usiądź, zastanów się i uczciwie zapisz to, jak wygląda twoje życie. Ile spacerujesz, czy jeździsz komunikacją miejską lub samochodem, jak intensywny jest twój trening – te zmienne musisz uwzględnić. Warto także liczyć kroki, które wykonujesz na co dzień. Może to robić twój smartfon, smartband lub smartwatch. Dzięki temu dowiesz się, ile kalorii dodatkowo spalasz, po prostu chodząc.

Jak sprawnie liczyć kalorie każdego dnia?

Jak widać, jest wiele błędów, które mogą przytrafić się każdemu. Prawda jest taka, że nikt nie jest idealny. Można jednak wypracować u siebie kilka sposobów, dzięki którym liczenie kalorii będzie łatwiejsze i dokładniejsze. Poznaj nasze propozycje.

Aplikacja do liczenia kalorii

Jest ich na rynku sporo. Każdy z nas dzisiaj ma smartfona, którego używa niemal bezustannie. Możemy w nim ustawić nie tylko „przypominajki” o piciu wody czy porze na kolejny posiłek. Istnieją bowiem także aplikacje do liczenia kalorii.

Najpowszechniejsze z nich to prawdopodobnie MyFitnessPal i Fitatu, w których wystarczy wpisać swój dzienny cel, a potem wprowadzać zjedzone posiłki (albo ręcznie, albo skanując kody kreskowe na opakowaniach spożywanych produktów). Wszystko liczy się za nas, więc to naprawdę wygodne.

Używaj wagi… i łyżek

W ten sposób najprościej kontrolować ilość tego, co się je każdego dnia. Skarbem jest zawsze waga, ale kiedy nie masz jej pod ręką, korzystaj z łyżki. Zarówno w większości aplikacji do liczenia kalorii, jak i w wielu fit przepisach w internecie znajdziesz kaloryczność posiłku podaną właśnie w łyżkach. Znając ją, możesz bardziej świadomie kontrolować swoją dietę. A o to nam przecież chodzi.

Zawsze miej przy sobie notatnik

Z jednej strony aplikacja do liczenia kalorii mogłaby w pełni zastąpić notatnik. Z drugiej – po prostu szybciej jest czasem zapisać gramaturę na kartce, a już po zjedzeniu na spokojnie wprowadzić dane do apki i przeliczyć na kalorie. Jednak jeśli wygodniej jest ci prowadzić wszystkie zapiski w smartfonie, to śmiało!

Nie daj się zwariować

Przede wszystkim powinno ci zależeć na tym, żeby ciągłe kontrolowanie się nie stało się ciążącym obowiązkiem, który wydłuża każdą codzienną czynność i zabiera radość zarówno z jedzenia, jak i gotowania.

Jedz świadomie, wybieraj lepszej jakości produkty i kupuj u sprawdzonych producentów. Znacznie ważniejsze od ilości kalorii jest bowiem to, co właściwie jesz. Postaraj się wyeliminować wszystko to, co wysoko i ultra przetworzone, a na pewno poczujesz się lepiej. I pamiętaj – liczenie kalorii tylko na początku może przerażać. Potem na szczęście wchodzi w nawyk.

PS Jeśli chcesz wiedzieć jeszcze więcej o kaloriach, polecamy także artykuł “Kaloria kalorii nierówna”.

Zobacz również