Części ciała, które często zaniedbujemy podczas treningów

Pracując nad sylwetką, skupiamy się przede wszystkim na tych partiach mięśniowych, którymi będziemy się później chcieli pochwalić. U mężczyzn są to zazwyczaj bicepsy, tricepsy, plecy, klatka i brzuch. Kobiety koncentrują się z kolei na nogach, pośladkach i brzuchu, nie dopuszczając nawet myśli o treningu obszarów uchodzących za „męskie”.

Przyjrzyjmy się tym obszarom ciała, które najczęściej zaniedbują na treningach przedstawiciele jednej i drugiej płci. Zacznijmy od pań…

Części ciała zapomniane przez panie

Mowa o obszarach, których panie nie chcą zbytnio rozbudować, aby ich sylwetka nie zaczęła (miejscami) przypominać męskiej. Drogie Panie, wasza skłonność do budowania masy mięśniowej nie jest tak wysoka, jak w przypadku mężczyzn, w związku z czym nie ma powodu do obaw. Nie musicie również trenować z tak dużym obciążeniem, jak płeć przeciwna. Delikatnie zarysowane plecy będą się pięknie prezentowały w bikini, podobnie ramiona bez tzw. motylków. Przypominamy o partiach ciała, które i kobiety powinny włączyć do regularnych treningów:

  • Plecy. Trenując je, zapewnisz sobie nie tylko ładniejszy wygląd, ale również prawidłową postawę. Subtelnie zarysowane mięśnie tej części ciała prezentują się doskonale w mocniej wyciętych kreacjach. Zyskuje na tym również talia, która staje się optycznie węższa.
  • Klatka piersiowa. Obszar często pomijany z obawy przed zmniejszeniem się biustu. Nic bardziej mylnego – regularny trening tej części ciała sprawi, że twoje piersi delikatnie uniosą się i zaokrąglą. Twoja klatka stanie się również bardziej symetryczna, a przede wszystkim mocniejsza, dzięki czemu łatwiej będzie ci wykonywać wiele ćwiczeń.
  • Ramiona. Same powtórzenia angażujące tę partię ciała nie sprawią, że będziesz „napakowana”. Za to dzięki nim twoje ręce wzmocnią się i raz na zawsze pozbędziesz się wiszących motylków (aby ich uniknąć, skoncentruj się na swoich tricepsach). Silne ramiona ułatwią ci również wykonywanie wielu codziennych czynności.
  • Szyja. O jej treningu kobiety zapominają równie często, jak mężczyźni. Tymczasem odpowiednio dobrane ćwiczenia tej części ciała mają kluczowy wpływ dla zachowania prawidłowej postawy ciała, jak również zapobiegają powtarzającym się bólom karku i głowy. Co ważne, w przypadku tej partii mięśniowej nie należy wykonywać zbyt długich i licznych sesji treningowych.

Obszary pomijane przez panów

To, że mężczyźni podczas treningów koncentrują się na “kluczowych” obszarach, takich jak plecy, ramiona czy klatka piersiowa, nikogo nie dziwi. Jednak nie powinni oni przy tym całkiem zaniedbywać innych – mniej istotnych ze względu na efekt wizualny – partii mięśniowych. Takie postępowanie może narażać ich na kontuzje, a do tego doprowadzić do powstania dysproporcji w sylwetce (jedną z najczęściej przytaczanych, niepożądanych sytuacji jest ta, kiedy mężczyzna rozbudowuje znacząco górną część ciała, zapominając przy tym zupełnie o nogach). Do zapomnianych partii mięśniowych wśród mężczyzn należą:

  • Mięsień równoległoboczny. Pomijany bardzo często w treningu pleców. Ćwiczenia tego obszaru pozwalają nie tylko wzmocnić i wyeksponować górną część pleców, ale przede wszystkim poprawić twoją postawę. Mięsień równoległoboczny odpowiada między innymi za ściąganie łopatek.
  • Mięsień piszczelowy. Jak już wspomnieliśmy, wielu mężczyzn koncentruje się wyłącznie na treningu górnych partii mięśniowych, zapominając o partiach dolnych. Szczególnie często pomija się mięsień piszczelowy, odpowiedzialny za stabilizację nogi (zwłaszcza w okolicach kostki). Regularna praca nad nim nie tylko pomoże ci poprawić proporcję dolnych grup mięśniowych, ale również uchroni przed kontuzjami m.in. przy ćwiczeniach uwzględniających biegi lub skoki.
  • Tylne głowy mięśni naramiennych. Barki należą do grup mięśniowych niezbyt podatnych na trening. W ćwiczeniach często pojawiają się pozycje angażujące do pracy przede wszystkim przednie i boczne głowy tej grupy mięśni. Aby uniknąć wrażenia zaokrąglonych pleców przy mocno rozbudowanej klatce piersiowej, włącz do treningu podciąganie sztangi za plecami, aby cieszyć się ładnie zarysowanymi barkami.
  • Przedramiona. O tej partii mięśniowej zapomina mnóstwo ćwiczących. Słabe przedramiona tworzą dysproporcję w stosunku do silnych bicepsów i tricepsów. Mogą być również przyczyną kontuzji podczas pracy z dużymi ciężarami. Aby temu zapobiec, pracuj regularnie nad tym obszarem, wykonując ćwiczenia polegające np. na powolnym opuszczaniu sztangi lub hantli po otwartej dłoni.
  • Mięsień zębaty przedni. Umiejscowiony z boku zewnętrznej strony żeber, kluczowy dla prawidłowej ruchomości stawu ramiennego. Umożliwia ruch łopatki do przodu oraz jej stabilizację. Jego rozwój pozwala wzmocnić ten obszar i widocznie go poszerzyć, szczególnie od strony pleców.

Aby sylwetka budziła podziw, powinna być przede wszystkim proporcjonalna. Planując trening, pamiętaj również o tych partiach mięśniowych, które wydają ci się mniej ważne (zwłaszcza w kontekście budowania sylwetki, która “robi wrażenie”), aby zachować odpowiednie wymiary, nie doprowadzić do powstania dysproporcji oraz uniknąć urazów.

Zobacz również