Jedzenie, którego należy unikać przed treningiem (cardio)
Data dodania: 2022-08-04
Zadowolony wchodzisz na bieżnię, wybierasz odpowiedni tryb, puszczasz muzyczkę i zaczynasz trening. Pierwsze kroki – super. Po chwili jednak pojawia się uczucie pieczenia. Najpierw w żołądku, potem w gardle…
Zamiast na biegu zaczynasz skupiać się na tym, by utrzymać treść w środku. Zniesmaczony (sic!) kończysz trening i udajesz się do szatni. Zdarzyło ci się kiedyś coś podobnego? To prawdopodobnie dlatego, że zjadłeś coś, czego przed treningiem powinno się unikać.
Wiadomo – dobry posiłek przed ćwiczeniami to paliwo, które pozwala lepiej, ciężej i dłużej trenować. Cała sprawa jest jednak o tyle nieoczywista, że na pozór zdrowe rzeczy, które idealnie uzupełnią energię po skończonym treningu, mogą być zabójcze dla przewodu pokarmowego, gdy organizm poddany jest dużemu wysiłkowi.
Dziś piszemy o produktach, jakich należy unikać przed treningiem – szczególnie cardio.
Zaskoczenie numer 1 – posiłki bogate w błonnik
Ogólnie rzecz biorąc posiłki bogate w błonnik są super zdrowe i pożądane w diecie. Stąd pierwsze zaskoczenie. Przed treningiem należy ich unikać jak ognia. Są dłużej trawione, a przez to mogą doprowadzać do sporego dyskomfortu podczas wzmożonego wysiłku. Jakiego rodzaju dyskomfort? Uczucie wzdęcia, gazy, ból żołądka, nudności. Musisz przyznać, że to może zrujnować nawet najlepszy trening.
Zaskoczenie numer 2 – orzechy
Tym razem mamy do czynienia z pokarmem, który uchodzi za superfood. Orzechy powinny uzupełniać każdą dietę, gdyż zawierają sporo bardzo potrzebnych tłuszczów, witamin i mikroelementów. Są dość kaloryczne, ale idealnie nadają się do porannej owsianki. Czemu więc nie należy jeść orzechów? Właśnie w związku z dużą ilością tłuszczów. Sprawiają one, że trawisz wolniej, a to znów prowadzi do „dyskomfortu”. Jedzenie przed treningiem powinno być szybko przyswajalne i łatwo trawione – ma być paliwem, a nie zalegającą w jelitach i żołądku masą. Tłuszcze przed treningiem można spożywać na półtorej do dwóch godzin przed.
Zaskoczenie (?) numer 3 – pikantne jedzenie
W wielu poradnikach można przeczytać, że pikantne jedzenie sprawia, że spalasz więcej kalorii. Dlaczego więc nie spróbować tego przed treningiem? Przede wszystkim z powodu zgagi oraz uczucia pieczenia w żołądku, w skrajnych przypadkach może doprowadzić do skurczów żołądka, które skutecznie zakończą trening.
Zaskoczenie numer 4 – warzywa zawierające rafinozę
Brokuły, kalafiory, kapusta, brukselka – wszystko, co obecnie jest super świeże i pięknie wygląda na straganach. Lubisz kalafiora? Poczekaj z nim do zakończenia treningu. Rafinoza (specyficzny rodzaj węglowodanu) powoduje dość spore utrudnienia gastryczne. Unikaj zawsze, gdy masz w planach jakikolwiek wysiłek fizyczny. Tego rodzaju warzywa lepiej jeść w dniu, gdy się regenerujesz.
Zero zaskoczenia – słodycze
Cukier krzepi? Wolne żarty. Bomba cukrowa sprawi, że nie będziesz miał siły ruszać rękami. Organizm zdecydowanie lepiej wykorzystuje fruktozę zawartą w owocach i glukozę naturalnie występującą w pokarmach, niż przetworzony cukier, który znajduje się w słodkich przekąskach.
Zaskoczenie numer 5 – nabiał
Mleko, jogurty, sery są świetnymi pokarmami po treningu. Przed wysiłkiem należy ich jednak unikać. Dzieje się tak dlatego, że dodatkowo zakwaszają treść żołądkową, a niektóre osoby mają spore trudności z ich trawieniem. Mówiąc najprościej – po nabiale będzie ci się odbijać.
Zaskoczenie numer 6 – awokado
Kolejny superfood, z tym że bogaty i w błonnik, i zawierający masę tłuszczu. Z poprzednich akapitów pewnie już wiesz, że jedno i drugie stanowi spory problem.
Na koniec jeszcze jedna rzecz – tym razem do picia. Przed treningiem unikaj gazowanych, słodzonych napojów. Pamiętaj jednak, by zabrać ze sobą przynajmniej półtora litra wody i wszystko to wypić podczas treningu. Mamy nadzieję, że dzięki temu mini poradnikowi, kolejny trening będzie czystą przyjemnością!