Potreningowe brownie na 3 zdrowe sposoby

Są pyszne, są pożywne, czekoladowe, a do tego będą świetną potreningową przekąską. Brownie, bo o nich mowa, nie muszą ociekać tłuszczem, cukrem i kaloriami. Mamy kilka sprawdzonych przepisów na to, by były pyszne i zdrowe.

Notatniki w dłoń – zaczynamy!

Brownie z cukinii

Smakuje praktycznie tak, jak sklepowe, ciężkie brownie. Gdyby nikt wcześniej ci nie powiedział, w życiu nie zorientowałbyś się, że w przepisie użyliśmy całego kubka startej cukinii. To dzięki niej brownie z cukinii są wilgotne i puszyste. Standardowe brownie zawdzięczają to głównie tłuszczowi.

Składniki:

•         ¾ szklanki białej lub orkiszowej mąki
•         ½ szklanki cukru (możesz użyć mniej)
•         ½ szklanki niesłodzonego kakao w proszku
•         3 łyżki kakao (z wiatrakiem)
•         1 szklanka startej cukinii (160g)
•         ½ łyżki soli
•         ¼ szklanki oleju
•         ¼ szklanki wody

Rozgrzej piekarnik do około 180 stopni Celsjusza. Wymieszaj wszystkie suche składniki, a następnie dodaj wszystkie pozostałe. Wymieszaj i przełóż do formy. Piecz około 15 minut, poczekaj aż gotowe brownie ostygnie. Nie zjedz wszystkiego od razu i wstaw na noc do lodówki. Na drugi dzień będzie mieć dużo bogatszy smak.

Jesienne brownie z dyni

Dyni jest teraz wszędzie pod dostatkiem, więc kiedy już przejedzą ci się zupy, kremy i puree, spróbuj zrobić brownie z tego przepisu. Gwarantujemy, że to dynia pod najlepszą możliwą postacią 😉

Składniki:

•         1 i ¼ szklanki puree z dyni (po prostu zmiksuj pokrojoną w kostki dynię – bez pestek!)
•         2/3 szklanki masła migdałowego (dostępne nawet w dyskontach)
•         1/3 szklanki kakao (z wiatraczkiem)
•         ¼ szklanki cukru (lub mniej)
•         3 łyżki czekoladowej odżywki białkowej lub kakao
•         1 łyżka ekstraktu z wanilii
•         ¼ łyżki soli
•         ¼ łyżki cynamonu

Rozgrzej piekarnik do 170 stopni. Wszystkie składniki wymieszaj w dużej misce, aż cała masa będzie zupełnie gładka. Piecz około 20-25 minut (pieczone przez 20 minut będą dużo wilgotniejsze). Ostudź, wstaw do lodówki i zabierz na kolejny trening.

Brownie bez piekarnika

Tego przysmaku nie musisz piec. Ale to nie jedyna jego zaleta. Podobnie, jak poprzednie dwa warianty i to brownie jest pyszne, a do tego super szybkie w przygotowaniu.

Składniki:

•         2,5 szklanki suszonych daktyli bez pestek
•         1,5 szklanki orzechów włoskich
•         6 łyżek kakao (z wiatraczkiem)
•         1,5 łyżki ekstraktu z wanilii
•         2 łyżki wody
•         ¼ łyżki soli
•         ¼ szklanki miodu, syropu z agawy lub syropu klonowego
•         2 łyżki roztopionego oleju kokosowego
•         ¼ szklanki kakao (dodatkowo)
•         Pół łyżki ekstraktu z wanilii (dodatkowo)

Zblenduj daktyle, orzechy, kakao, wodę, sól i wanilię na gładką masę. Przełóż do blaszki lub pojemnika i rozprowadź masę tak, by na całej powierzchni była tak samo wysoka. W dużej misce połącz dodatkowo kakao, wanilię, olej i syrop. Mieszaj, dopóki całość nie osiągnie konsystencji polewy (tak, to będzie polewa!). Rozprowadź całość na wcześniej przygotowanej masie i tak przygotowane włóż do lodówki na minimum 2 godziny. Nie zjedz wszystkiego od razu!

Czasem po prostu trzeba sobie dogodzić. Nie traktuj tej przekąski w ramach cheat mealu i nie miej wyrzutów sumienia, jeśli po treningu zjesz dwa kawałki. Jasne, jest tu trochę cukru, jest tłuszcz, ale jest też masa zdrowych składników. Zresztą nikt nie mówi, że tłuszcz jest niezdrowy. Szczególnie, gdy jest dobrej jakości. Tak przygotowane brownie są też świetną przekąską do zabrania w góry. Jeśli tylko planujesz jesienno-zimowe wycieczki z plecakiem – spróbuj koniecznie!